Rano, gdy zjedliśmy śniadanie, postanowiłyśmy z Agą trochę popracować. I tak oto powstała ramka, która trafila już po południu do nowego wlasciciela.
Fotka upamiętnia jeden wakacyjny wieczór, który na długo pozostanie w mej pamięci...



TESSI ;), dziękuję za cudownie spędzony czas :)
Następny raz u mnie ;)
1 komentarz:
śliczna ta ramka, taka akurat, ani pusta,ani przesadzona...super
Prześlij komentarz