Cześć :)
u nas chorobowo, nie ma chyba nic gorszego od jęczącego, płaczącego i gorączkującego Dziecka.
Dla zabicia nudy, choć występuje ona tylko chwilowo, uszyłam kilkanaście kurek.
Kolorowe cieszą oko :)
Są mięciutkie, przyjemne w dotyku, można je prać w temp 40 st.
Każda kurka ma pętelkę z tasiemki, która pozwala na powieszenie ptaszka, gdzie sobie tylko zamarzysz :)
Zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
Kliknij, aby powiększyć :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz