22 lutego 2008

Choroby ciąg dalszy i wielkie porządki

Mała nadal chora. Marudna, że hej. Już mi pomysłów brakuje czym zająć berbecia z gilem po pępek. Dostała dziś bojowe zadanie- z dziesiątek worków i woreczków wysypać wszystkie guziki do plastikowego pudełka. Zajęła się tylko na 15 min.- tak szybko skończyła.
Poniżej efekt porządków w przepastnej szafie ;)


Brak komentarzy: