
Lukrowe pisaczki. Niestety znalazłam tylko 3 kolory, ale i tak była fajna zabawa :)

Zuzia podeszła bardzo "odpowiedzialnie" do zadania. Była bardzo przejęta ;) Potem ozdobione przez Nią ciacha trafiły do moich przyjaciół- Moni i Krzycha i rzecz jasna jeszcze na stół Babci Joli.

Radosna twórczość :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz