05 czerwca 2008

...: ostatnie :...

Uszyłam Zuzi maleńkie serduszko.
Wisi sobie na drzwiach Jej pokoju i pachnie- bo zażyczyła sobie aby skropić je moimi ulubionymi perfumami. Jak to niewiele Dziecku do szczęścia potrzeba :) Troszkę polarku, guzik, kwiatek, igła z nitką i gotowe :)






Brak komentarzy: