03 stycznia 2009

-= wszystko od nowa =-




Dzisiejszy poranek zaczął się tak, jak zwykle zaczynają się sobotnie poranki. Mocna kawa z mlekiem w moim ulubionym kubku, wypita jeszcze w łóżku ;) Czeka dziś na mnie masa pracy, ale jeszcze leniuchuję... Od Nowego Roku czas płynie wolno, leniwie. Dosłownie tak, jakby się zatrzymał.

Chciałabym złożyć wszystkim czytającym i komentującym najserdeczniejsze życzenia Noworoczne.
Życzę Wam zdrowia, krzepy i wewnętrznej siły aby walczyć z przeciwnościami losu. Życzę cierpliwości i wewnętrznego spokoju, gdy inni będą próbowali zasiać w Was uczucia sprzeczne. Życzę kresu nierozwiązanych spraw. Życzę tego, aby z lekkim sercem przyszło Wam wybaczyć zajadłość i złośliwość innych, zwłaszcza tych, którzy korzystają z destrukcyjnych rad "mędrców". I wreszcie tego, aby zawsze w Waszych sercach gościła miłość, bo czymże jest życie bez miłości?

Hmmm... zrobiło się trochę "osobiście"... Ale chyba tylko tak osobiste życzenia trafiają w głębie serducha.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Do zobaczenia za jakiś czas.

P.S... dziękuję Wam za przesympatyczne maile i sms'y oraz telefony. Nie sądziłam, że wśród blogujących, znajdę tylu przyjaciół. Buziole :)

1 komentarz:

Anek73 pisze...

Czyżby sobotnia kawka? :)
Ja właśnie będą piła drugą :) :) :)